Autor Wiadomość
ojeja
PostWysłany: Śro 20:26, 20 Sty 2010    Temat postu:

Patii xD napisał:
(.......) tamte krople nie wiem dlaczego nie podziałały... Ale mówi się trudno Razz Więc kupiłam tabletki u weta i już jest ok Wink

nie zadziałały bo to są krople do stosowania "zewnętrznego" działają tylko na kleszcze i pchły. Natomiast na pasożyty wewnętrzne stosuje się tabletki, owszem można też zastosować zawiesinę (stosuje się ją przeważnie u szczeniaków i kociąt) ale to zapodaje weterynarz w gabinecie (ma ładny różowy kolor Wink )
Patii xD
PostWysłany: Śro 18:56, 30 Gru 2009    Temat postu:

No tak zakropiłam ją, ale jak już napisałam kropelkami "Advocat"
A one są na robaki (wszystkie oprócz tasiemca) kleszcze i pchły.

A jeżeli chodzi o te robaki to już się nie martwię, tamte krople nie wiem dlaczego nie podziałały... Ale mówi się trudno Razz Więc kupiłam tabletki u weta i już jest ok Wink
ojeja
PostWysłany: Śro 22:44, 23 Gru 2009    Temat postu:

wiem że to temat z początku m-ca Wink , ale o ile dobrze zrozumiałam zakropiłaś pipetką swoją kocię. Kropelki działają tylko na kleszcze i pchełki, a jeśli chcesz odrobaczyć koteczka to musisz zapodać tabletki na robaki - musisz podejść do weta i zakupić
Patii xD
PostWysłany: Wto 21:19, 01 Gru 2009    Temat postu: Robaki u kotki ;/

Moja kicia ma robaki pomimo, że dostała dwa tygodnie temu kropelki na pchły, kleszcze i robaki (Advocat firmy Bayer)
Teraz nie wiemy czy kupić tabletki, pójść do weta na zastrzyk czy co...?
A co Wy o tym myślicie? I dlaczego je ciągle ma?

Pozdrawiam

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group